Elciego (bask. Eltziego) to urokliwe miasteczko mające niewiele ponad 1000 mieszkańców. Miasteczko jakich mnóstwo w regionie Rioja, malowniczo położone wśród winnic, z budynkami z piaskowca i górującą wśród nich wieżą kościoła.
Uliczki wznoszą się i opadają i są na tyle ciasne, że czasami strach jeździć po nich samochodem. W ciągu dnia jest tu bardzo gorąco, na ulicach nie ma nikogo, widać tylko zaparkowane samochody, w domach rolety są zasłonięte, a mieszkańców spotkać można jedynie w barze lub na obiedzie w restauracji. Elciego to miasto wina, właściwie każdy pracuje tu w licznych winnicach lub w turystyce winiarskiej.
WIZYTA W WINNICY
Najważniejszym miejscem w Elciego jest winnica Herederos del Marqués de Riscal z imponującym nowoczesnym budynkiem hotelu zainaugurowanym w 2006 roku. Być może kojarzy Wam się skądś ten styl? Zgadliście! Budynek zaprojektował Frank Gehry, ten sam, który stworzył projekt Muzeum Guggenheima w Bilbao. O znaczeniu poszczególnych elementów projektu dowiedzie się podczas wizyty, choć zapewne domyślicie się, że fioletowy element dachu symbolizuje kolor wina, zaś elementy z piaskowca są nawiązaniem do lokalnej architektury.
Początkowo zakładano, że będzie to budynek administracyjny winnicy, jednak rozmach architekta sprawił, że powstał w nim hotel. Pokój 2-osobowy w tym hotelu to wydatek minimum 500-600 euro za noc. Z pewnością robi wrażenie, ale gdybyście szukali tańszej miejscówki z widokiem na winnicę, polecajkę znajdziecie pod koniec tego wpisu.
Winnica powstała w 1858 roku i jest najstarszą winnicą w prowincji Araba. Uprawie winorośli w tym regionie sprzyja położenie pomiędzy łańcuchami górskimi gwarantujące ciepłą i suchą pogodę.
W 2022 roku winnica znalazła się na 2. miejscu w rankingu 50 najlepszych winnic świata (zerknijcie tu: World's Best Vinyards). Dla mnie wizyta w niej była lekko sentymentalna, bo na naszym weselu goście pili właśnie wina Marqués de Riscal 😍.
Nie będę Wam opowiadała szczegółów omawianych przez przewodniczkę podczas wizyty, ale podzielę się kilkoma praktycznymi informacjami i fotkami.
- Winnicę można zwiedzać z przewodnikim mówiącym po angielsku.
- Przewodniczka opowiada o hotelu, wchodzicie na pole winorośli, do najstarszych budynków winnicy, do piwnicy z beczkami oraz części produkcyjnej.
![]() |
Kadzie do maceracji wina. |
![]() |
Tutaj znajduje się ponad 100 tysięcy butelek otwieranych na wyjątkowe okazje. |
- Podczas wizyty wyświetlany jest również bardzo dobrze zrobiony film. Trwa około 7 minut i muszę Wam powiedzieć, że bardzo zainteresował dzieciaki - a mieliśmy ich na pokładzie aż czwórkę 😅.
- Na końcu odbywa się degustacja trzech win (w zależności od rodzaju biletu), podają też coś na ząb (lokalne wędliny - salchichón i chorizo, lub oliwki i ser w wersji wege). Jeśli jesteście z dziećmi, dostają one sok winogronowy i taką samą przekąskę. Możecie wybierać z 3 rodzajów degustacji (wszystkie ceny obejmują wizytę + degustację, całość trwa około 1h:30-1h:45):
- opcja 1 (możecie wziąć dzieci): wino białe Rueda Verdejo, czerwone Arienzo crianza i Reserva. Bilet 22 euro. Dzieci do 11 roku życia wchodzą za darmo.
- opcja 2 (adult-only): Finca Montico, Finca Torrea i Gran Reserva. Bilet 36 euro.
- opcja 3 (adult-only): Cata de Marqués de Riscal Limousin, XR de Marqués de Riscal i Barón de Chirel. Bilet 50 euro.
GDZIE ZJEŚĆ
Elciego jest małym miasteczkiem, więc oferta gastronomiczna jest dosyć ograniczona. W hotelu Marqués de Riscal są 2 restauracje, w tym jedna z gwiazdką Michelin, ale tu rezerwować musicie z dużym wyprzedzeniem i ceny są bardzo wysokie. Byliśmy tam w weekend i w okolicach wszystko już było zarezerwowane. Na spontanie weszliśmy więc do restauracji La Florida, polecanej przez właścicielkę naszego lokum.
Zjecie tam bardzo poprawny, domowy, trzydaniowy obiad z typowymi potrawami regionalnymi, np. patatas a la riojana (ziemniaki w sosie z papryki i chorizo) czy bacalao a la riojana (dorsz w pomidorowo-paprykowym sosie). Na deser polecam torriję, czyli coś w rodzaju tosta francuskiego obtaczanego w mleku i cynamonie, który podawany jest z lodami waniliowymi (pycha!).
3-daniowe menu z winem kosztuje w tygodniu 17 euro, a w weekend 24 euro (za podanie jedzenia na tarasie jest dodatek 2 euro, typowe dla całej Hiszpanii). Jedzenia jest dużo i jest smacznie. Nie ma niestety karty po angielsku.
GDZIE SIĘ ZATRZYMAĆ
Spaliśmy w typowym riojańskim domu w centrum Elciego:
📍 Casa Rural La CorcheaBarco Kalea,
01340 Eltziego, Araba
Jest tam kilka pokoi, ale nam udało się zarezerwować apartament na parterze, obejmujący 3 pokoje i 2 łazienki - dla dwóch rodzin 2+2 w sam raz. Z kuchni macie widok na hotel winnicy Riscal, ale niewątpliwym atutem jest ogród, w którym możecie skorzystać z grilla (zapytajcie jednak wcześniej właścicielki, bo w regionie często są zakazy rozpalania grilli ze względu na ryzyko zaprószenia ognia w miesiącach suszy), a dzieci mogą się trochę pobawić. Bardzo czysto, kuchnia super wyposażona, właścicielka przemiła, cena adekwatna, ogólnie nie ma się do czego przyczepić.
https://lacorcheaelciego.com/
W niedzielę podczas tego samego weekendu odwiedziliśmy również miasteczko Laguardia, należące do grona najpiękniejszych miejscowości Hiszpanii. O nim będzie osobny post, bo na niego zasługuje 💖.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz